Czego nie może zabrać syndyk w upadłości konsumenckiej?

Działania syndyka często kojarzone są, z egzekucją komorniczą, ponieważ oba przypadki mogą zakończyć się pozbawieniem dłużnika części majątku. Warto jednak wiedzieć, że syndyk musi kierować się określonymi przepisami, które mówią, których części majątku i środków finansowych upadły nie może zostać pozbawiony.

Syndyk nie może zabrać przedmiotów niezbędnych do godnego życia

Upadłość konsumencką ogłasza sąd, kiedy upadły udowodnił, że jest niewypłacalny. Oznacza to więc, że dana osoba nie ma środków do uregulowania należności, ale jest gotowa do podjęcia wszelkich środków, aby spłacić swoich wierzycieli. Upadłość jest także równoznaczna, z tym że cały majątek, upadłego wchodzi w skład masy upadłościowej, którą syndyk zaczyna upłynniać. Sprzedaż ruchomości i nieruchomości nie może jednak zakładać przedmiotów, które są niezbędne do godnego życia. Syndyk nie może więc zabrać upadłemu pościeli, łóżka, odzieży czy przedmiotów niezbędnych do pracy.

Warto pamiętać, że syndyk musi działać w zgodzie z zasadami, a wszelkie ich przekroczenia, mogą być zgłaszane. W razie podejrzeń naruszenia przepisów możliwa jest kontrola czynności syndyka i ewentualna interwencja. Przykładowym nadużyciem swoich kompetencji, może być zajęcie pralki, która posiada określoną wartość, ale równorzędnie jest niezbędna do codziennego funkcjonowania osoby upadłej. Warto również wspomnieć, że możliwa jest upadłość konsumencka z zachowaniem mieszkania, ponieważ przeważnie elementy najbardziej potrzebne do codziennego funkcjonowania, licytowane są w dalszej kolejności.

W upadłości konsumenckiej nie można zabierać zasiłków

Syndyk nie może pozostawić osoby w upadłości konsumenckiej bez majątku, oraz nie może jej pozbawiać regularnych dopływów środków finansowych z racji zasiłków. Świadczenia te pozostają bowiem poza masą upadłościową. Co więcej, syndyk, który podczas upadłości konsumenckiej osoby fizycznej zajął jej wypłatę, w żadnym momencie nie może zrobić tego samego z zasiłkami. W praktyce wygląda to więc tak, że wypłata z tytułu pracy przekazywana jest bezpośrednio na cele zmniejszenia masy upadłościowej, a zasiłki trafiają do dłużnika.

Syndyk a alimenty

Podobnie do zasiłków, ogłoszenie upadłości konsumenckiej nie przyniesie w konsekwencjach utraty alimentów. W przeciwieństwie do zasiłków alimenty przekazywane są najczęściej przez inną osobę, która została do tego zobligowana przez sąd. Dobrze pamiętać, że dłużnik może otrzymywać takie świadczenia, na poczet opieki nad dzieckiem. Poza tym warto wspomnieć, że dług alimentacyjny również nie zostaje umorzony w konsekwencji upadłości konsumenckiej.

Jak więc widać, syndyk w upadłości konsumenckiej może zabrać dłużnikowi wiele ruchomości i nieruchomości, ale są tego granice. Z masy upadłościowej wyłączone są przede wszystkim rzeczy niezbędne do godnego życia, na przykład pralka czy pościel. Syndyk nie może również pozbawić upadłego przyznanych wcześniej zasiłków oraz świadczeń alimentacyjnych.